23 lipca 2014

Spotkanie z fanami

Mamy w planach zorganizowanie w sierpniu spotkań z fanami w całej Polsce! Najpierw będziemy prowadzić mniej więcej dwugodzinny trening z akrobatyki i tańca, potem będziecie mogli zadawać nam pytania, zrobić sobie z nami zdjęcia i dostać autografy :) Chcemy zrobić kilka takich spotkań, więc musimy się dowiedzieć, gdzie przyszłoby najwięcej osób itp. itd, Najchętniej spotkałybyśmy się z każdym z Was, ale to raczej niemożliwe, więc prosimy, żebyście odpowiedzieli w komentarzach na te pytania:

Skąd jesteś?
Ile km możesz dojechać na warsztaty?
Jaka cena za warsztaty jest według ciebie odpowiednia?
Czego chciałabyś się tam nauczyć?
Kiedy warsztaty powinny się odbyć? Lepiej w weekend czy na tygodniu?
Czy masz jakieś dodatkowe sugestie?

Z góry dziękujemy za odpowiedzi :) Dzięki temu pomożecie nam w ulepszeniu warsztatów :)
Marysia i Maja <3

3 lipca 2014

Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany

Witajcie :)

Dawno nic tu nie pisałam, więc zamierzam to nadrobić. Ten post będzie o zmianach, które planuję wdrożyć na naszym kanale youtube i facebooku. Jednak zanim to zrobię, chciałabym zapytać was, co o tym sądzicie. W końcu to wy oglądacie moje filmiki, więc wam ma się podobać :)

Jak już pewnie wiecie, wyjeżdżam w sierpniu na cały rok szkolny do USA do szkoły. Więcej informacji tutaj: http://amerykanska-przygoda.blogspot.com/ (w pierwszych postach dowiecie się najwięcej). Mam zamiar kręcić vlogi z USA o tym, jak wygląda tamtejsze życie, szkoła, codzienność itp. Zastanawiałam się, czy utworzyć osobny kanał, na którym będę te filmiki dodawać, czy też dodawać je na kanał Zwariowani. Zdecydowałam się na ostatnią z tych opcji, ponieważ uznałam, że w ten sposób:

- łatwiej mi będzie to wszystko ogarnąć i nie zgubić się :D
- będę mogła odpowiadać na wasze komentarze w jednym miejscu
- nie będę się musiała non stop przelogowywać z jednego konta na drugie, co mi ułatwi życie.

Po prostu na moim kanale Zwariowani będą dwie serie: jedna o akrobatyce, druga o życiu w USA. Do tego chcę dodawać jeszcze vlogi i TAGi, ale one, w przeciwnieństwie do serii, nie będą się pojawiać regularnie.

Kolejna rzecz to zmiana Facebooka "Zwariowani" na konto o moim imieniu i nazwisku. Uznałam, że powinnam to zrobić, bo:

- nie będę musiała mieć kilku fanpage'ów, tylko jeden
- będę mogła odpowiadać na wasze wiadomości i komentarze w jednym miejscu
- będzie mi łatwiej tym zarządzać a wam się ze mną kontaktować
- nie będę musiała publikować tych samych postów po dwa razy, raz na jednej stronie, raz na drugiej, tylko wszystkie będą w tym samym miejscu.

To by było na tyle, jeśli chodzi o zmiany. Tu mam dla was ankietę, którą wystarczy skopiować, wkleić do komentarza pod spodem i wypełnić (każdy może, anonimy są dozwolone). Zobaczę, które zmiany wam się podobają, a które nie.

1. Kanał "Zwariowani" będzie miał tą samą nazwę, ale będę tam umieszczać także filmiki o USA -
2. Będę kręcić vlogi i TAGi -
3. Facebook "Zwariowani" zmieni się w fanpage Marysi, gdzie wszystkie moje posty będą w jednym miejscu (będą to posty zarówno o Zwariowanych, jak i zdjęcia z USA i inne rzeczy). Nie będzie osobnych fanpage'ów do poszczególnych serii na YouTube -

Skopiujcie to i wklejcie do komentarza. Po pauzach napiszcie - TAK - jeśli uważacie daną zmianę za dobry pomysł, lub - NIE - jeśli pomysł wam się nie podoba. Możecie dodatkowo napisać, dlaczego wybraliście daną odpowiedź, a jeśli macie dla mnie wskazówki, chętnie wezmę je pod uwagę :)

3 maja 2014

Jak przełamać strach przed różnymi ćwiczeniami?

To pytanie pojawia się bardzo często. Najczęściej boicie się ćwiczeń wykonywanych do góry nogami. I nie ma w tym nic dziwnego! To dobrze, że się boicie, bo w przeciwnym razie moglibyście zrobić coś bezmyślnie i kontuzja gotowa. Strach jest naturalną reakcją obronną człowieka i chroni was przed niebezpieczeństwami. Ale jak go pokonać?

Po pierwsze, musicie się rozgrzać. Porządna rozgrzewka to klucz do sukcesu. Dzięki niej nie będziecie mieć kontuzji z byle powodu i przygotujecie ciało do wysiłku. Jeśli nie wiecie, jak zrobić dobrą rozgrzewkę, tutaj macie filmik:

Po drugie, musicie przygotować się do danego ćwiczenia i upewnić się, że dacie radę. W każdym odcinku podaję wstępne ćwiczenia, które musicie umieć, zanim zaczniecie nowe ćwiczenie (np. zanim zrobicie przejście w przód, koniecznie musicie mieć dobry mostek, czyli ręce prostopadle do podłogi, oraz umieć wstać z mostka). Jeżeli nie potraficie wykonać któregoś z tych ćwiczeń, nie uczcie się nowego ćwiczenia, bo możecie nie być gotowi.

W odcinkach opisuję wszystko po kolei, każdy krok od samego początku. Musicie przestrzegać wszystkiego. Ułożyć sobie w głowie plan, na co po kolei zwrócić uwagę. Nasz trener powtarzał, że najważniejszy u akrobaty jest mózg. Zgadzam się z tym w stu procentach. Wykonując jakieś ćwiczenie, jako przykład znów podam przejście w przód, nie mamy czasu na przypominanie sobie, co robić. Już musimy wiedzieć i nie wolno tego zapomnieć. Jeśli robimy to przejście i zapomnimy, aby ręce i głowę podnieść NA SAMYM KOŃCU i szarpniemy nimi od razu, bo intuicyjnie wydaje nam się, że wstaniemy, to spadniemy na tyłek. Trzeba pamiętać o wszystkim.

Po trzecie, zadbajcie o odpowiednie podłoże. Zawsze ćwiczcie na czymś miękkim, obłóżcie się poduszkami ze wszystkich stron, pomóżcie sobie krzesłem albo kanapą. Uruchomcie wyobraźnię, w domu macie tysiąc możliwości. Ja na przykład do rozciągania używam pompowanego koła na plażę :)

Po czwarte, spróbujcie. Jeśli wykonaliście wszystkie powyższe wskazówki, to powinno wam się udać. A jeśli spadniecie, to nic wam się nie stanie, nawet siniaka nie będziecie mieć, bo otaczają was poduszki. Z doświadczenia wiem, że człowiek automatycznie wie, jak upaść. Jeśli przy przejściu w przód postawicie za daleko nogę (co nie powinno się zdarzyć, jeśli rzeczywiście macie dobry mostek), to upadniecie na plecy, ale na miękkie podłoże. Przeanalizujcie wtedy, co zrobiliście źle, możecie nagrać się kamerą i puścić to w zwolnionym tempie (ja tak robię). Każda porażka przybliża was do sukcesu.

A jeśli wciąż się boicie, poproście kogoś o asekurację. Gdy czyjaś ręka będzie pod wami czuwać, strach będzie niepotrzebny. Odpędźcie go!

Polecam też czytać komentarze pod naszymi filmikami. Zazwyczaj wszyscy macie podobne problemy, a ja zawsze odpowiadam na wasze komentarze (chyba że ktoś zadaje pytanie, które pojawiło się już milion razy). Jest duża szansa, że tam znajdziecie odpowiedź na nurtujący was problem. Powodzenia!

Jeśli macie pomysły na kolejne notki, piszcie w komentarzach :)

22 lutego 2014

Odpowiedzi na wasze pytania z sezonu 2



Witajcie,

już za miesiąc premiera 4 sezonu "Zwariowanych". Nakręciłyśmy już sporo odcinków, nie mogę się doczekać, aż je zobaczycie. Ten sezon będzie jeszcze lepszy niż poprzednie! Dzisiaj odpowiem na najczęściej zadawane pytania z 2 sezonu, post z sezonu 3 też się wkrótce pojawi :)

1. Gdzie kupić linę do akrobatyki, taką jak w waszych odcinkach?

Linę można kupić na allegro za 59 zł. Jednak aukcje pojawiają się bardzo rzadko, więc jeśli chcecie kupić linę na 100%, napiszcie do nas w prywatnej wiadomości na youtube lub facebooku. Wtedy możemy napisać do tej firmy, żeby wystawili dla was aukcję.


2. Często też pytacie, czy taka lina się przydaje. Moja odpowiedź - TAK, TAK i jeszcze raz TAK. Mi ona pomaga w nauce prawie każdego ćwiczenia, a jeśli chodzi o skoki, piruety i inne ćwiczenia, w których łatwo się przewrócić i upaść (co jest niebezpieczne, zwłaszcza kiedy ćwiczy się w małym pokoju pełnym mebli - tak jak ja). Przy nauce tych rzeczy zawsze łapię się liny, a gdy upadam, nic mi się nie dzieje. Jednym z ćwiczeń, którego chyba bym się nie nauczyła bez liny, jest wzniesienie na stopach. Często robię też przejścia z liną albo rozciągam mostek i szpagaty z jej pomocą. Więc jeśli tylko macie możliwość, KUPUJCIE, naprawdę polecam!!!

3. Mam niedługo występ w szkole i chciałabym pokazać jakieś ćwiczenie, które będzie łatwe, ale będzie wyglądać na trudne. Znasz jakieś?

Nie ma takich ćwiczeń. Jeśli chcecie zrobić trudne ćwiczenie, które wygląda na łatwe - mam milion propozycji. Jednak w odwrotnym przypadku nic się nie da zrobić. Im trudniejsze ćwiczenie, tym więcej pracy trzeba w nie włożyć. Wymaga to wielu godzin prób i porażek, żeby w końcu się udało. Bez pracy nie ma kołaczy :)


4. Czy można powiesić linę na drzewie?

Jasne :) Tylko musisz sprawdzić, czy to drzewo utrzyma twój ciężar, bo jeśli się załamie, możesz zrobić sobie coś bardzo poważnego. Ale jeśli jest wytrzymałe, możesz śmiało na nim wieszać linę i ćwiczyć.


5. Dlaczego Mai nie ma w niektórych odcinkach?

Czasami Maja jest w przedszkolu, czasami nie chce jej się kręcić filmiku ze mną, a innym razem nie potrafi zrobić jakiegoś ćwiczenia, więc byłaby niepotrzebna.


6. Może zrobicie jakiś filmik o motywacji? Chcę powrócić do gimnastyki, ale jakoś nie mam właśnie motywacji i nie chce mi się uczyć wszystkiego od początku. Jak wy się motywujecie, kiedy już naprawdę wam się nie chce (nic się nie udaje, wszystko denerwuje)?

Po pierwsze trzeba pamiętać, że akrobatyka, jak z resztą każdy sport, wymaga wiele pracy. Nie da się zrobić szpagatu w dwa dni, czy też nauczyć się gwiazdy bez rąk, gdy ledwo umiemy zwykłą. Dlatego aby być w czymś dobrym, trzeba lubić ten sport. Jeśli go nie lubicie, znudzicie się po tygodniu. Ja po prostu kocham gimnastykę i mimo że nie jeżdżę na żadne zawody ani nigdzie nie występuję, to kilka razy w tygodniu trenuję w domu przez 2 godziny, rozciągam się, uczę nowych ćwiczeń, wymyślam układy. Robię to dla siebie, dlatego że to moja pasja i sprawia mi to przyjemność.


7. Ile macie lat, kiedy macie urodziny i skąd jesteście.

Jesteśmy z Rzeszowa. Mamy 17 i 6 lat, ja mam urodziny 2 lutego a Maja 23 października.


8. Kiedy następny odcinek?

Sezon 4 zaczyna się w pierwszy dzień wiosny, czyli 21 marca. Od tej pory odcinki będziemy publikować w każdy piątek o 17:00.


9. Mam pytanie, co daje obciąganie palców, bo na każdym filmiku o tym przypominasz?

Obciąganie palców, inaczej zwane cechą, jest podstawą akrobatyki, tańca i gimnastyki. Powoduje, że wszystko wygląda ładnie i delikatnie, że jest dopracowane.


10. Hej Marysiu! Mam pytanie: Gdzie trenujesz i ile razy w tygodniu?

Trenuję w domu, zazwyczaj 3-5 razy w tygodniu. Każdy trening trwa mniej więcej 2 godziny, ćwiczę dotąd, aż skończę wszystko, co zaplanowałam :) Kiedyś ćwiczyłam akrobatykę w Sokole Rzeszów przez 7 lat, ale teraz chodzę tam tylko od czasu do czasu. Chodzę też na tańce (jazz i balet) raz w tygodniu.


11. Mam 10/14/17/12 lat. Czy nie jest za późno, aby zacząć ćwiczyć gimnastykę?

Nigdy nie jest za późno, zawsze można zacząć, nie ważne, ile macie lat. Na pewno nie będziecie już mistrzami olimpijskimi, ale wciąż możecie się rozciągać i nauczyć wszystkich ćwiczeń z naszych odcinków. Im jesteście starsi, tym więcej pracy musicie w to włożyć, ale na pewno po pewnym czasie wam się uda.


12. Mam brata, z którym robię rybkę i nigdy nie umiemy puścić rąk. Dasz mi jakąś radę?

Najpierw złapcie równowagę, a potem puśćcie jedną rękę. Jeśli wam się to uda, bardzo powoli puśćcie też drugą.


13. Ten pokój, w którym nagrywasz to jest twoja sypialnia? Czy może salon?

To jest salon.


14. Kto was filmuje?

Ustawiamy aparat na statywie i same się filmujemy :)


15. Mam pytanie, ile piruetów w passe jesteś w stanie zrobić?

Mój rekord to 5, ale zazwyczaj wychodzą mi 3.

30 stycznia 2014

Premiera 4 sezonu - szczegóły

W styczniu zakończył się trzeci sezon programu "Zwariowani". Wyemitowaliśmy już sześćdziesiąt odcinków o akrobatyce, tańcu, gimnastyce, ćwiczeniach dwuosobowych i ćwiczeniach na linie! Jak wiecie, każdy z sezonów ma dwadzieścia odcinków. Filmiki kręcimy w wolnym czasie, tj. na feriach i na wakacjach, dlatego musimy grupować odcinki w sezonach. Pewnie nie możecie się już doczekać kolejnej dwudziestki :) Mamy dla Was dobre wieści.

Nadeszły ferie, więc mamy dużo czasu, żeby nakręcić kolejne odcinki. Pierwszy z nich opublikujemy 21 marca, czyli w pierwszy dzień wiosny! Zima w tym roku się spóźniła, ale mróz i tak dokucza, a my wyczekujemy cieplejszych dni. Teraz czekamy na wiosnę i czwarty sezon jednocześnie. Pozostały czas możecie sprawdzić w liczniku po lewej stronie bloga :)

25 stycznia 2014

Zakwasy

Pewnie wielu z Was niejednokrotnie doświadczyło tego przykrego uczucia. Zakwasy to typowa dolegliwość, pojawiająca się gdy po długiej przerwie wracamy do ćwiczeń, lub zaczynami naukę czegoś nowego, co wymaga intensywnego użycia partii ciała, których wcześniej nie używaliśmy. Gdy budzimy się rano dzień po treningu, wszystko nas boli, ciało jest sztywne, poruszamy się z trudem.

Dlaczego zakwasy bolą? Ponieważ podczas treningu w naszych mięśniach powstały mikrouszkodzenia, które wywołały stan zapalny i obrzęk. Bolą nas te części ciała, które naraziliśmy na duży wysiłek. Np. jeśli codziennie robimy 10 brzuszków, a któregoś dnia postanowimy zrobić ich 100, to zakwasy murowane.

Można temu zapobiec, zaczynając od lekkich treningów i delikatnego rozciągania. Należy ćwiczyć regularnie, systematycznie. Jednak co zrobić, gdy zakwasy nas dopadną?

Możliwości jest kilka:
1. Ja po prostu czekam, po kilku dniach zakwasy przechodzą.
2. Podobno gorąca kąpiel w soli zaraz po treningu zapobiega zakwasom.
3. Można trochę poćwiczyć. Nie mówię tu o dwugodzinnym treningu, z którego wyjdziemy mokrzy jakby ktoś wrzucił nas do basenu, ale o lekkich ćwiczeniach siłowych i rozciągających. Na początku wszystko będzie nas boleć, ale później ból złagodnieje.
4. Niektórzy używają maści przeciwzapalnych, ale moim zdaniem faszerowanie się lekami jest całkowicie zbędne, skoro nie jesteśmy chorzy.

Bardzo często zadajecie nam pytanie:

"Czy mając zakwasy można ćwiczyć?"

Odpowiedź brzmi: oczywiście, że można. Jeśli rozćwiczycie zakwasy, ból minie szybciej. Nie ma żadnych przeciwwskazań do trenowania z zakwasami. Musicie tylko być pewni, że wasz ból to rzeczywiście zakwasy, a nie kontuzja. Z kontuzją ćwiczyć nie wolno.